Sezon na klimatyzację, sezon na przesilenie - Szkoda czasu na chorobę latem


Sezon na klimatyzację, sezon na przesilenie - Szkoda czasu na chorobę latem
2012-06-27
Wraz z wiosenną i letnią aurą wzrasta ryzyko zachorowań i wszelkiego rodzaju infekcji. Niebezpieczeństwo przeziębienia czy podrażnienia górnych dróg oddechowych zwiększa się również wraz z rozpoczęciem sezonu na klimatyzację – zarówno tę samochodową, jak i biurową.

Działanie zbyt wysokich lub niskich temperatur, wspomniana klimatyzacja, suche i zanieczyszczone powietrzewszystko to prowadzi do stanów zapalnych i suchości błony śluzowej jamy ustnej i gardła.  Pojawia się  nieznośny, ostry i kłujący ból, który nie pozwala spokojnie przełykać śliny, płynów i pożywienia, a głos więźnie w gardle. Niestety, osoby z wrażliwym gardłem nie mają w XXI wieku lekko, klimatyzacja jest bowiem wszędziew biurze, samochodzie, centrach handlowych, wszelakich gabinetacha bardzo ciężko zrezygnować z udogodnienia, które sprawia, że niestraszne nam 30˚C za oknem.

Dlaczego klimatyzacja może szkodzić?

W budynkach wyposażonych w klimatyzację  przeważa suche powietrze o niskiej wilgotności, które podrażnia błonę śluzową gardła. Dodatkowo, niewłaściwie  konserwowane urządzenie sprzyjają rozwojowi pleśni, drobnoustrojów oraz namnażaniu się grzybów, a różnice temperatur pomiędzy klimatyzowanym pomieszczeniem a powietrzem zewnętrznym sprzyjają infekcjom.

Jak unikać nieprzyjemności?

Powinniśmy unikać ustawiania na klimatyzacji zbyt niskich temperatur i dbać o odpowiednie nawilżenie powietrza. Koniecznie też należy co jakiś czas wyłączać i wietrzyć pomieszczenia. Osoby korzystające z tego typu urządzeń powinny pamiętać o tym, by nie ustawiać nawiewu z klimatyzatora bezpośrednio na siebie i nie siedzieć w zimnym przeciągu. W stanach nieprawidłowego funkcjonowania górnych dróg oddechowych zalecane jest stosowanie także sprayów do gardła, które działają przeciwbakteryjnie i przeciwbólowo.

W stanach podrażnienia i przesuszenia gardła występujących podczas przeziębienia, długotrwałego mówienia czy stanów zapalnych jamy ustnej niezbędna jest delikatna ingerencja farmakologicznamówi Lucyna Nowakowska przedstawiciel marki Gardlox. Wybierać powinniśmy preparaty oparte na naturalnych składnikach, likwidujących źródło bólu, a nie go uśmierzających. Najwygodniejsza jest forma sprayu do gardła – łatwo rozpyla się po powierzchni błon śluzowych i szybko przynosi ulgę.

Wybierając odpowiedni spray, zwróćmy uwagę na jego składniki. Olejek goździkowy ma działanie przeciwbólowe oraz przeciwbakteryjnie (podobnie jak olejek eukaliptusowy i tymiankowy). Wyciąg z porostu islandzkiego czy panthenol mają właściwości silnie nawilżające. Olejki eteryczne takie jak olejek z mięty pieprzowej działają dodatkowo inhalująco i udrażniająco na górne drogi oddechowe.

 

www.s-lab.pl

 



Nadesłał:

Kamila Nowakowska

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl