Nowotwór skóry – nie daj się zaskoczyć!


2012-06-27
Nad morzem, w górach, na działce albo żeglując – bez względu na to gdzie i jak spędzimy tegoroczne wakacje, pamiętajmy, że dla naszej skóry jest to okres bardzo intensywnej „eksploatacji”.

Według badań przeprowadzonych przez KATEDRĘ ONKOLOGII AKADEMII MEDYCZNEJ, w przeciągu roku w Polsce, rejestruje się ok. 2000 zachorowań na czerniaka i aż 3 razy więcej zachorowań na raka skóry. Jak postępować, aby wystarczająco wcześnie zahamować rozwój choroby?

Przeczytaj również:

 

Nawet krótkotrwałe, ale częste kąpiele słoneczne zwiększają realne ryzyko zachorowań na nowotwory skóry. Tylko wczesna profilaktyka jest kluczem do zwalczenia choroby – leczenie początkowych jej stadiów jest niemal zupełnie nieinwazyjne i przynosi bardzo dobre efekty. Niestety, z powodu niskiego poziomu  świadomości onkologicznej i braku profilaktyki zdrowotnej, podejmowane jest dopiero w trakcie zaawansowanego już stadium choroby, a przez to dramatycznie spada jego skuteczność.

 

Polski Komitet Zwalczania Raka informuje o konieczności corocznego fizykalnego badania skóry (oględzin znamion) u osób po 14 roku życia. Niestety, tylko znikomy odsetek Polaków, w mniejszym lub większym stopniu, stosuje się do tych zaleceń. Nie odczuwając jakichkolwiek nieprzyjemnych dolegliwości, po prostu bagatelizujemy sprawę i reagujemy zdecydowanie za późno.

 

Oprócz systematycznych badań lekarskich, spora część profilaktyki, sprowadza się do unikania czynników zwiększających ryzyko zachorowań.

 

- Nowotwory skóry najczęściej występują pod postacią czerniaka albo raka. Uaktywnienie tego pierwszego spowodowane jest dużym promieniowaniem słonecznym albo skłonnościami genetycznymi. Z kolei rak skóry, pojawia się jako skutek promieniowania ultrafioletowego albo jonizującego, a także w wyniku posiadanych blizn. Długie przebywanie w nasłonecznionych miejscach, ponownie nie pozostaje jednak bez znaczenia - może wyraźnie zwiększać ryzyko zachorowalności. W obu przypadkach szczególnie narażone są osoby o jasnej karnacji, blond włosach i błękitnych oczach - tłumaczy lek. med. Krzysztof Kozbur z Centrum Medycyny Profilaktycznej w Krakowie.

 

Początkowo, nowotworowe zmiany skórne mogą wyglądać całkiem niegroźnie, przez co kompletnie usypiają naszą czujność. Nie zdajemy sobie sprawy, że z dnia na dzień rak powiększa swoje rozmiary. Tym samym zabieg jego usunięcia staje się coraz bardziej skomplikowany i zmniejsza się możliwość jego przeprowadzenia. Zacznijmy zatem od systematycznej, domowej kontroli swoich znamion, zachowując oczywiście świadomość, że poprzedza ona obowiązkowe badania lekarskie.

 

- Zmiany skórne oceniane są ze względu na schemat ABCDE, utworzony na podstawie pierwszych liter konkretnych słów w języku angielskim. A oznacza asymetrię, B to brzeg, C to kolor, D to średnica, a E określa wypukłość. Pamiętajmy, że nawet kilkumilimetrowa zmiana, ale różnokolorowa, asymetryczna, niewyraźna czy poprzerastana powinna być dla nas bezwzględnym sygnałem ostrzegawczym – wyjaśnia dr Kozbur.

 

Swędzenie, krwawienie, zaczerwienienie, pojawienie się obwódki wokół znamiona, a także zmiany jego koloru czy struktury, są niepodważalnym znakiem alarmowym. Nie pozwólmy jednak, aby doszło do uaktywnienia się tkanek nowotworowych i udajmy się na badanie nawet wtedy, gdy jesteśmy przekonani, że nic nam nie dolega. Dermatoskopia, czyli wykorzystanie tzw. dermatoskopu w wykrywaniu patologii, jest zupełnie nieinwazyjna, za to w połączeniu z corocznymi lekarskimi oględzinami naszych znamion– absolutnie skuteczna.

 

Nie lekceważmy zaleceń specjalistów. Pamiętajmy - dzięki systematycznej profilaktyce mamy szanse na całkowite wyleczenie!

 

Adrianna Calińska.

 



Nadesłał:

Centrum Medycyny Profilaktycznej Sp. z o.o.
http://

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl