Czy pogorszenie wzroku po 40-tym roku życia jest nieuniknione?


Czy pogorszenie wzroku po 40-tym roku życia jest nieuniknione?
2016-10-31
To, że wraz z wiekiem pogarsza się wzrok, nie jest żadną tajemnicą. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że problem ten dotyczy każdego z nas – i to już około 40 roku życia. W tym okresie u większości osób zaczynają występować pierwsze objawy prezbiopii.

Praca przy komputerze oraz czytanie sprawiają coraz większe trudności, ponieważ litery wydają się być rozmazane i nieczytelne. Problemy te dotyczą czytania lub oglądania obiektów znajdujących się w odległości 30-40 centymetrów.

 

Co to jest prezbiopia?

Prezbiopia rozwija się u każdego człowieka około czterdziestego roku życia.  Jest to naukowe określenie wady wzroku związanej z wiekiem, podobnej do dalekowzroczności. Prezbiopia nie jest ani chorobą, ani schorzeniem – to niestety proces nieunikniony, który wynika z naturalnego starzenia się narządu wzroku. Jest ona nazywana czasami żartobliwie „objawem zbyt krótkich rąk” i powoduje osłabienie zdolności ostrego widzenia z bliskiej odległości, wynikające z utraty elastyczności soczewki, a tym samym z zaburzeń mechanizmu akomodacji. Prawidłowo funkcjonująca soczewka ma zdolność zmiany grubości przy patrzeniu na obiekty znajdujące się w różnej odległości. Niestety, wraz z wiekiem soczewka powoli staje się sztywniejsza, a mięśnie odpowiedzialne za zmianę jej kształtu muszą pracować intensywniej. Z wiekiem zakres zmiany kształtu soczewki staje się po prostu zbyt mały.

 

Jakie są objawy prezbiopii?

Pierwszym objawem prezbiopii jest konieczność odsuwania tekstu, który chcemy przeczytać, coraz dalej od oczu. Wiele osób problem zauważa dopiero wtedy, gdy okazuje się, że „ręce są zbyt krótkie”, aby odsunąć gazetę na odległość, umożliwiającą przeczytanie interesującego artykułu. Zazwyczaj następuje to w okolicach 40. roku życia, przy czym najszybciej dolegliwości z widzeniem bliży odczuwają osoby, które noszą lub powinny nosić okulary z soczewkami dodatnimi. Najpóźniej problemy związane z prezbiopią dotykają osoby krótkowzroczne, noszące okulary z soczewkami ujemnymi. Gdy pogarsza się wzrok, codzienne czynności, takie jak czytanie lub praca przy komputerze, przy którym zazwyczaj spędzamy od ośmiu do kilkunastu godzin dziennie, zaczynają sprawiać poważne trudności. Często ich ubocznym efektem jest też nieprawidłowa pozycja ciała, wynikająca z potrzeby siedzenia coraz bliżej ekranu. Tym samym pogarszający się wzrok zaczyna skutkować bólami kręgosłupa, szyi i głowy, zmęczeniem oraz ogólnym spadkiem wydajności pracy.

Czy można uniknąć prezbiopii?

            Niestety,  prezbiopii nie można zapobiec, co oczywiście nie oznacza, że nic nie możemy zrobić. W pierwszej kolejności powinniśmy zadbać o to, aby nasze oczy pracowały w komfortowych warunkach. Problemy związane z prezbiopią przyspiesza długotrwała i intensywna praca wzrokowa przed komputerem, jak również innymi urządzeniami elektronicznymi, takimi jak tablety, czy smartfony. Dlatego powinniśmy relaksować oczy poprzez robienie przerw oraz spoglądanie w dal, najlepiej na zielone elementy otoczenia. Należy również pamiętać o tym, że niektóre leki, przede wszystkim antydepresanty oraz leki przeciwhistaminowe, podobnie jak alkohol, negatywnie wpływają na elastyczność soczewki. Ważna jest także odpowiednia dieta, bogata w luteinę i antyoksydanty.

Czy prezbiopię można korygować?

            Prezbiopia, choć nieunikniona, na szczęście podlega korekcji za pomocą odpowiednich soczewek okularowych - najlepiej progresywnych, które oferują płynne, bardzo łagodne przejście pomiędzy mocą korekcyjną do dali, a mocą do bliży.  Wcześniej osoby w średnim wieku z zauważalną prezbiopią, aby dobrze widzieć, musiały posiadać dwie pary okularów: pierwsze - do patrzenia z odległości, drugie - do czytania. Kolejnym rozwiązaniem była jedna para okularów z soczewkami dwuogniskowymi, w których każda soczewka posiadała dwie moce - w głównym obszarze moc do widzenia w dali , a w jej dolnym segmencie - wyższa moc, umożliwiająca komfortowe czytanie. Przejście między mocami było jednak skokowe, co nie jest naturalne i przyjemne dla oka. Z tego właśnie powodu optycy polecają soczewki progresywne, które obecnie są najbardziej zaawansowanym rozwiązaniem optycznym - można je bowiem dopasować do indywidualnych potrzeb użytkownika. Posiadają one kilka obszarów korekcji, pozwalających  widzieć wyraźnie na każdą odległość.

Soczewki progresywne to – upraszczając – połączenie trzech soczewek (do dali, strefy pośredniej i bliży) w jedną. Umożliwiają one ostre widzenie na każdą odległość, przy czym miejsce tego połączenia pozostaje niewidoczne – poszczególne strefy widzenia nie są wyraźnie oddzielone, co  wpływa nie tylko na komfort widzenia, lecz także na samą estetykę soczewek i okularów. Co jednak najważniejsze, specjalna konstrukcja soczewek progresywnych sprawia, że nie trzeba mieć w pogotowiu dwóch par okularów, by normalnie funkcjonować, co znacznie ułatwia codzienne życie.

Naprawdę dobre soczewki okularowe dopasowywane są do indywidualnych potrzeb układu wzrokowego tak, by zapewnić krystalicznie czyste widzenie, natychmiastową akomodację i perfekcyjną głębię widzenia – tłumaczy Szymon Grygierczyk z firmy Hoya Lens Poland - Soczewki powinny być wykonane z lekkiego, ale niezwykle wytrzymałego materiału, a przy ich wyborze warto zadbać, aby zostały uszlachetnione powłoką antyrefleksyjną, zwiększającą odporność na zarysowania oraz ułatwiającą czyszczenie.   Soczewki powinny także gwarantować szerokie pole widzenia niezależnie od odległości na jaką patrzymy, eliminację efektu „pływania obrazu” oraz uczucie pewności i stabilności podczas poruszania sięwww.hoya.pl



Nadesłał:

KN
http://kobieta24.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl