Czy jednak możliwość zakupu leków i suplementów diety wprost ze strony www rzeczywiście zagrozi tradycyjnym aptekom.

Właściciele klasycznych aptek mieszczących się w większych i mniejszych miejscowościach zachowują spokój, choć zaprzeczają, jakoby mieli ignorować swoich wirtualnych konkurentów i uznawać ich za jedynie teoretyczne zagrożenie. Ich zdaniem wypada liczyć się z rywalami, choć ci ostatni ciągle nie mają w ręku kilku ważnych atutów. Pierwszym jest przywiązanie klientów do klasycznej formy zakupu leków, drugim zaś – możliwość ucięcia sobie pogawędki z farmaceutą, który często postrzegany jest nie tylko jako ekspedient, ale i jako doradca. Warto mieć na uwadze i to, że pewne preparaty jeszcze długo nie będą dostępne w aptekach internetowych, a skoro ich zakup będzie możliwy jedynie w tradycyjnym punkcie sprzedaży, dlaczego nie wykorzystać okazji i nie uzupełnić apteczki i kosmetyczki o kilka dodatkowych specyfików?

Nie oznacza to jednak, że korzystanie z apteki internetowej, np. z http://www.i-apteka.pl, nie znajduje uzasadnienia, a ona sama jest przykładem wirtualnego sklepu, który nie ma większych szans na utrzymanie się na rynku. Dla nikogo zaskoczeniem nie powinno być to, że najmocniej brzmi w takim przypadku argument cenowy, a ten już od dawna znajduje się po stronie wirtualnych aptek. Oszczędności mogą sięgać od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu procent, a wiadomo, że leki są tymi produktami, z których zakupu nie można zrezygnować. Apteka działająca w sieci stara się też ułatwiać zadanie związane z wyborem najlepszych rozwiązań spoczywające na barkach jej klientów. Kolejne preparaty są coraz lepiej opisane, a pracownicy wirtualnego punktu ich sprzedaży pozostają do dyspozycji klientów chętnie rozwiewając ich wątpliwości i ułatwiając zakup najlepszego rozwiązania.