Przełomowa technologia ThermiRF w białostockiej klinice


Przełomowa technologia ThermiRF w białostockiej klinice
2017-03-09
Kontrolowane termicznie, fale radiowe podawane od wewnętrznej strony skóry – to innowacyjna technologia medyczna pozwalająca na rezultaty, uzyskiwane dotychczas tylko dzięki inwazyjnym zabiegom chirurgicznym.

 Pierwsze na Podlasiu urządzenie do radioferencji iniekcyjnej trafiło do białostockiej kliniki Estimed w Białymstoku. Jej właścicielka – dr Ewa Gułaj, zdecydowała się na inwestycję w innowację ze względy na potrzeby swoich pacjentów.

Przeczytaj również:

- TermiRF sprawdza się w leczeniu tzw. obszarów trudnych, przy których efekty medycyny estetycznej były niewielkie, a jedynym wyjściem był zabieg chirurgii estetycznej – mówi Ewa Gułaj.  – Przekonało mnie też bardzo szerokie spectrum zastosowania innowacyjnej platformy.

Za pomocą radioferencji iniekcyjnej można bowiem leczyć m.in. zwiotczałe podbródki, „chomiki”, obwisłe ramiona, biust, brzuch pociążowy czy cellulit, ale także zmarszczki mimiczne, nadpotliwość, a w końcu wewnętrzne i zewnętrzne defekty kobiecych narządów płciowych.

- Te wszystkie obszary można teraz leczyć za pomocą mało inwazyjnej technologii, której efekty są w pełni przewidywalne - bezboleśnie i bez użycia skalpela – podkreśla dr. Gułaj.

Fale od środka skóry

Fale radiowe stosowane są w medycynie estetycznej od lat, dotychczas jednak były aplikowane przez skórę. Innowacyjność technologii ThermiRF i jej większa skuteczność polega na podaniu fal do wewnątrz skóry, metodą iniekcji i jej kontrolowanym podgrzaniu do odpowiedniej temperatury, wywołującej pożądany efekt terapeutyczny.

- Zabieg wymaga zastosowania specjalistycznej, dopasowanej do danego trybu pracy, cienkiej i niezwykle precyzyjnej kaniuli – opowiada Ewa Gułaj. -  To za jej pośrednictwem urządzenie emituje do określonych tkanek iniekcyjną radiofrekwencję. Wszystko odbywa się pod kontrola termowizyjnej kamery, dzięki której mogę dokładnie kontrolować temperaturę, do której podgrzewana jest leczona tkanka. To właśnie nieinwazyjne właściwości ciepła pozwalają uzyskać oczekiwane efekty kliniczne.

Zabieg trwa poniżej godziny, a wykonywany jest w znieczulenie miejscowym. W zależności od problemu, lekarz dobiera odpowiednią metodę leczenia i niwelowania niedoskonałości.

ThermiTight- modeluje sylwetkę

To zabieg, którego celem jest wyraźna poprawa napięcia i elastyczności wiotkiej skóry, a także redukcja tkanki tłuszczowej i cellulitu. Stosowany jest do modelowania sylwetki – ujędrniania brzucha, ud, pośladków i ramion, a także do liftingu dolnej części twarzy – likwidacji obwisłego podbródka czy tzw. „chomików”.

- Chcąc np. uzyskać efekt liftingu skóry, ustawiamy parametr temperatury tkanki podskórnej na 55 st. C, a kamera termowizyjna precyzyjnie monitoruje sytuację, zapobiegając przegrzaniu naskórka i poparzeniu pacjenta - mówi Ewa Gułaj. -  Temperatura jest regulowana komputerowo, więc nie ma możliwości popełnienia błędu i przekroczenia zaplanowanych parametrów.

ThermiTight daje natychmiastowe efekty, które w ciągu sześciu miesięcy uwydatniają się w 100 proc. Zabieg nie wymaga rekonwalescencji i nie pozostawia żadnych skutków ubocznych.

Jeśli w poddanym terapii obszarze ciała znajduje się nadmiar tkanki tłuszczowej, zabieg ten umożliwia również jej redukcję poprzez zastosowanie wyższej temperatury, rozpuszczającej komórki tłuszczowe.

Zamiast botoksu

Z kolei ThermiRase to procedura, której celem jest zablokowanie nerwów kontrolujących mięśnie odpowiedzialne za marszczenie brwi.

- Ten zabieg jest alternatywą dla botoksu, przy leczeniu zmarszczek mimicznych bez efektu sztywności twarzy – opowiada Ewa Gułaj. – Wzdłuż linii nerwów ruchowych, odpowiedzialnych za marszczenie brwi, dokonywana jest seria mikrouszkodzeń termalnych. Efekt jest natychmiastowy i trwa blisko rok, a więc dłużej niż przy zastosowaniu neurotoksyny.

Nową metodą można też leczyć nadpotliwość (zabieg ThermiDry) - gruczoły potowe pod pachami zostają zablokowane przez kontrolowane podgrzanie w znieczuleniu miejscowym.

Przełom w ginekologii

Beziniekcyjna technologia radiofrekwencji stanowi przełom w ginekologii estetycznej, będąc jednocześnie alternatywą dla dotychczas stosowanych zabiegów laserowych.

- Zabieg ThermiVa bezinwazyjnie regeneruje kobiece narządy intymne w terapiach zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych niedoskonałości – mówi dr Gułaj. – Jego zaletą jest wyjątkowa nieinwazyjność i bezpieczeństwo zabiegów. Polega na podgrzewaniu leczonych tkanek za pomocą specjalnej głowicy i jest zupełnie bezbolesny, wręcz przyjemny.

Zabieg zwiększa napięcie i poprawia nawilżenie ścian pochwy, odmładza narządy, leczy nietrzymanie moczu czy zanikowe zapalenie pochwy. Jego efekty są natychmiastowe, a pacjentka nie wymaga rekonwalescencji.  

 

Urządzenie, w które wyposażony jest białostocki gabinet ma certyfikat Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA).



Nadesłał:

Masz-Media

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl